Dezodoranty i antyperspiranty chronią przed potem i przykrym zapachem. Są stałym elementem porannej pielęgnacji, a w ciągu dnia gdy zjada nas stres i męczą emocje, ratują odzież przed mokrymi plamami. Mimo tych zalet nie cieszą się dobrą opinią, a to za sprawą doniesień o szkodliwości i rakotwórczym działaniu. Znajdujące się w nich substancje, w tym parabeny i związki glinu, wnikają przez skórę, wchodzą w reakcje z DNA i inicjują zmiany nowotworowe, mają również wpływ na działanie estrogenu. Kilkanaście lat temu zespół dr Philip Darbre z Wielkiej Brytanii odkrył, że w tkance nowotworowej pobranej z piersi kumulują się parabeny. Choć naukowcy dowiedli, że parabeny w tkance miały formę estrów (co oznacza, że przedostały się przez skórę z pominięciem układu pokarmowego), badania innych naukowców nie potwierdziły ich szkodliwości, a obecność parabenów w tkance wyjaśniono tym, że tkanki nowotworowe kumulują wiele różnych związków, krążących w organizmie, jednak pochodzą one z krwioobiegu. Innym argumentem przeciw antyperspirantom jest to, że mogą one zaburzać proces termoregulacji i proces oczyszczania organizmu z toksyn, bowiem szkodliwe substancje usuwane są również przez skórę, wraz z potem. Dużo wątpliwości budzi też wpływ soli glinu (aluminium) na zdrowie. Sole te m. in. chlorek glinu, chlorowodorek glinu, siarczan glinu i fenosiarczan glinu - dodawane są do kosmetyków w wysokich stężeniach. Kosmetyk nanoszony pod pachami pozostaje na skórze przez wiele godzin, a jego pozostałości ciężko jest dokładnie zmyć ze skóry, dodatkowo, jeśli jest ona uszkodzona (np. po depilacji), cząsteczki glinu szybciej wnikają w skórę. Glin jest tzw. pierwiastkiem balastowym, czyli gromadzi się w organizmach żywych, co może prowadzić do rozwoju wielu chorób, w tym nowotworów, gdyż aluminium uszkadza DNA, doprowadzając do mutacji, przez które komórki zaczynają namnażać się bez kontroli. Dowodem na to, że sole aluminium stosowane w antyperspirantach mogą być przyczyną raka piersi jest to, że w ostatnich latach duża liczba przypadków tego raka dotyczy okolicy pach. Dlatego ważne jest aby antyperspranty i dezodoranty były bezpieczne dla zdrowia, a takimi są antyperspiranty i dezodoranty naturalne, bez dodatków substancji chemicznych, całkowicie bezpieczne nawet dla skóry wrażliwej, a przy tym równie skuteczne, co ich chemiczne odpowiedniki.
Gotowe naturalne antyperspiranty i dezodoranty dostępne są w różnych formach: sprayu, sztyftu, są też preparaty w kremie, aplikowane palcami bezpośrednio na skórę, i takie w kulce. Podobnie jak chemiczne, naturalne antyperspiranty hamują rozmnażanie się bakterii, które odpowiadają za przykry zapach potu, częściowo blokują też wydzielanie potu. Jeśli chodzi o dezodoranty, to podobnie jak w przypadku tradycyjnych, maskują nieprzyjemny zapach, niektóre mają również lekkie działanie antybakteryjne. W składzie naturalnych antyperspirantów znajdują się najczęściej: ałun – naturalny minerał górski. Nie ma zapachu, składa się z naturalnie występujących w przyrodzie soli potasu i aluminium, które nie wnikają w skórę, lecz na niej pozostają. Jest hypoalergiczny, ma działanie bakteriobójcze, hamuje rozwój bakterii odpowiedzialnych za nieprzyjemny zapach potu. Zwęża również ujścia gruczołów potowych, zmniejszając produkcję potu. Antyperspiranty na bazie ałunu dostępne są zarówno w formie jednolitego kamienia, jak i w formie sprayu i sztyftu, uzyskanego z kryształów, które w laboratorium hoduje się po sproszkowaniu minerałów. Puder z bambusa – drobny, bezzapachowy proszek, otrzymywany z rozdrobnionego ekstraktu z wnętrza łodygi bambusa z rodzaju Bambusa Arundinacea, który rośnie w Indiach. Jest bardzo bogaty w krzemionkę, dzięki czemu działa antybakteryjnie. Woda kwiatowa BIO – na przykład z róży, pomarańczy – która daje uczucie czystości i świeżości.
Substancje pielęgnujące skórę pod pachami - ekologiczne wyciągi z aloesu, ekstrakty z bambusa, oczar wirginijski - mieszanki olejków eterycznych, nadające niepowtarzalny zapach. Naturalne antyperspiranty i dezodoranty można kupić w sklepach internetowych z produktami ekologicznymi, w sklepach zielarskich i ze zdrową żywnością. Składniki do wyrobu domowych dezodorantów można kupić w sklepach internetowych z półproduktami kosmetycznymi lub w sklepach zielarskich. Zawsze przed zakupem należy sprawdzać skład produktów kosmetycznych, jeśli w składzie znajdują się chemiczne konserwanty, zapachy i barwniki, będzie to oznaczać, że dezodorant lub antyperspirant wcale nie jest naturalny.
Możemy spróbować samodzielnie przygotować nie tylko krem czy tonik, ale także antyperspirant i dezodorant, wykorzystując do tego rozmaite składniki, zarówno te sprzedawane w aptekach i internetowych sklepach z półproduktami kosmetycznymi, jak i dostępne w każdym sklepie spożywczym. Najprostszym antyperspirantem jest soda oczyszczona (kwaśny węglan sodu), wtarta w skórę pod pachami zwilżonymi palcami. Zwęża ona gruczoły potowe i neutralizuje nieprzyjemny zapach.
Przykładowe przepisy na naturalne dezodoranty i antyperspiranty:
Antyperspirant w kremie.
Składniki: 50 g sody, 50 g mąki ziemniaczanej i 4 łyżki oleju kokosowego. Składniki mieszamy do uzyskania kremowej konsystencji. Do kremu dodajemy kilka kropel wybranego, naturalnego olejku eterycznego.
Antyperspirant ałunowy (spray)
Składniki: 125 ml gorącej wody, 1 łyżeczka ałunu w pudrze, ok. 20 g ałunu w krysztale (tzw. kształcie), wybrane, naturalne olejki eteryczne. W szklance gorącej wody rozpuszczamy ałun, dodajemy łyżeczkę ałunu w pudrze. Całość mieszamy, dodajemy ulubiony olejek eteryczny i przelewamy do buteleczki z atomizerem.
Antyperspirant w sztyfcie.
Składniki: łyżka masła kakaowego, łyżka masła shea, łyżka oliwy, łyżka wosku pszczelego, łyżka sody oczyszczonej, 2,5 łyżki mąki ziemniaczanej, kapsułka witaminy E, kilkanaście kropel naturalnego olejku eterycznego. Masła, oliwę i wosk pszczeli umieszczamy w słoiku, ustawionym na ściereczce w garnku z wodą (wody ma być tyle, by nie wlała się do słoika). Podgrzewamy je do chwili, aż się rozpuszczą. Zdejmujemy z ognia i dodajemy sodę oczyszczoną oraz mąkę ziemniaczaną. Mieszamy – gdy składniki dobrze się połączą, dodajemy olejek eteryczny i wciskamy zawartość kapsułki z witaminą E (bez otoczki). Gdy masa zaczyna tężeć, przekładamy ją do pustego pojemnika po wykręcanym antyperspirancie w sztyfcie i wkładamy do lodówki, by stwardniała.
Dezodorant w kremie.
Składniki: 60 g oleju kokosowego lub oleju monoi, 30 g masła shea, 5 łyżek sody oczyszczonej, naturalne olejki eteryczne. Masło shea i olej kokosowy umieszczamy w garnuszku i rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Gdy się rozpuszczają, dodajemy sodę oczyszczoną. Potem dodajemy olejki eteryczne i delikatnie mieszamy, by połączyły się z preparatem. Całość wkładamy na kwadrans do zamrażarki, potem miksujemy, aż konsystencja będzie kremowa, i przekładamy do szklanego słoiczka.
Dezodorant w sprayu.
Składniki: 100 ml hydrolatu z róży damasceńskiej, płaska łyżeczka sody oczyszczonej. Wodę lekko podgrzewamy, mieszamy z sodą, przelewamy do buteleczki z atomizerem. Przed użyciem roztwór trzeba wstrząsnąć.