DAJCIE MI PATRIOTĘ, A ZNAJDZIE SIĘ PARAGRAF…
Trwa wyłuskiwanie patriotów i nękanie przez władze.
Jeszcze nikt w sądzie z policjantem nie wygrał. Przekonała się o tym Basia Poleszuk, która właśnie na cztery miesiące trafiła do białostockiego więzienia. Dlaczego?
Basia to patriotka, którą los związał z „czerwoną” Hajnówką. Wraz z rodziną była organizatorem patriotycznych marszów. Czciła pamięć Żołnierzy Wyklętych, o czym świadczą choćby poświęcone im piękne grafiki. Liderka środowisk narodowych jest wciąż na celowniku władz i policji. Nie są jej obce 48-godzinne „dołki”, przeszukiwania w domu, legitymowanie… Pęcznieją policyjne kartoteki. Atakuje „Gazeta Wyrodna”. Teraz mają powód do radości, bo dziewczyna została skazana za rzekomą napaść na policjanta. Nie ukrywała się, jednak nieoznakowany samochód zatrzymał się, a funkcjonariusze poinformowali ją o poszukiwaniu listem gończym. Za niekaraną wcześniej Basią zatrzasnęła się więzienna brama. Powodów do radości nie brak „poszkodowanemu” policjantowi. Oprócz zasądzonych kar pozbawienia wolności uczestnicy zajść w Białowieży wpłacą na jego konto spore sumy: „… sąd na oskarżonych nałożył obowiązek wypłaty zadośćuczynienia pokrzywdzonym. Barbara P. musi wypłacić podrapanemu policjantowi tysiąc złotych, jej mama 300 zł. Daniel N. i Damian M. obrażanemu policjantowi muszą zapłacić po 500 zł. A Mateusz G. uderzonemu funkcjonariuszowi - 10 tys. zł.” W uzasadnieniu wyroku nie mam mowy o brutalności policji ani o użytych środkach…
Cóż można dodać? Polska milczy. Co mają do powiedzenia Ziobro czy Jaki? Nic. Bo już po wyborach. Brak politycznej interwencji czy komunikatu ze strony władzy, że sprawę monitoruje. A Basia wpisana do rejestru skazanych stała się kryminalistką! Najbliższe święta Bożego Narodzenia spędzi w celi. Nie może zostać sama! Potrzebna jej pomoc prawna i nasze zainteresowanie! Młyny niesprawiedliwości pracują, a awantura o Basię trwa. Basiu, żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sama… Naród wystawi zdrajcom bolesny rachunek!