Rotmistrz Witold Pilecki był dowódcą mojego ojca Tadeusza Płużańskiego. Razem konspirowali, w tym samym więzieniu znosili tortury komunistycznych oprawców. Ojca wypuszczono po 9 latach (73 dni przesiedział w celi śmierci), do końca swoich dni nazywał dowódcę „świętym polskiego patriotyzmu”. Rotmistrz nigdy się nie poddał, nie dał się złamać w ubeckim śledztwie, pozostał niezłomny".Taduesz Płużański Książka odpowiada na wiele pytań dotyczących śledztwa i procesu:
Kto torturował rotmistrza w mokotowskim więzieniu?
Czy w momencie wyprowadzania na egzekucję, 25 maja 1948 r., więzień jeszcze żył, czy kat Piotr Śmietański strzałem w tył głowy uśmiercił trupa?
Dlaczego Pilecki podjął grę z szefem wszystkich ubeków Józefem Różańskim?
Jakie były dalsze losy brutalnych funkcjonariuszy aparatu przymusu?
Jak potoczyły się kariery morderców sądowych?
Jak rotmistrz traktował współpracowników?
Kiedy po latach upokorzeń dzieci Witolda będą mogły zapalić lampkę na grobie taty?
Życie rotmistrza Witolda Pileckiego to gotowy scenariusz na dawno oczekiwany film sensacyjny. Może tą książką zainteresuje się Hollywood?