9 grudnia 1922 roku odbyły się pierwsze wybory prezydenckie w niepodległej Polsce. Zwycięzcą okazał się Gabriel Narutowicz. Zgodnie z obowiązującą konstytucją wyboru prezydenta dokonało Zgromadzenie narodowe, czyli połączone izby sejmu i senatu. Ze względu na trudności w dokonaniu jakichkolwiek wspólnych ustaleń zgłoszono aż pięciu kandydatów. Oprócz Narutowicza byli to Maurycy Zamojski, Stanisław Wojciechowski, Ignacy Daszyński i Jan Niecisław Baudouin de Courtenay. zaproponowani odpowiednio przez prawicę, ludowców, lewicę i mniejszości narodowe. Udziału w wyborach odmówił natomiast naturalny kandydat na to stanowisko, dotychczasowy Naczelnik Państwa Józef Piłsudski, twierdząc, że jego zdaniem pozycja prezydenta jest zbyt słaba i uniemożliwia samodzielne działanie. Początkowo najsilniejszą pozycję miał Zamojski, jednak kolejne głosowania nie przynosiły rozstrzygnięcia. Ostatecznie zarówno część ludowców, jak i mniejszości narodowe zdecydowały się poprzeć zgłoszonego przez PSL „Wyzwolenie” Narutowicza. W piątej turze głosowania zdobył on 289 głosów – o 16 więcej, niż wymagane minimum. Wybór Narutowicza, a zwłaszcza poparcie, jakie otrzymał od mniejszości narodowych, wywołało protesty w obozie narodowym. Prezydenta określano wręcz jako „elekta żydowskiego”. Próbowano zmusić go do rezygnacji z uzyskanej godności. Bezskutecznie. Już 11 grudnia został zaprzysiężony i formalnie objął urząd. Niestety sprawował go tylko pieć dni. 16 grudnia 1922 roku, podczas otwarcia wystawy malarskiej w warszawskiej Zachęcie został zastrzelony przez Eligiusza Niewiadomskiego.