Po wybuchu II wojny światowej Zdzisław Broński brał udział w wojnie obronnej w 1939 roku. Dostał się do niewoli, z której trafił do pracy w niemieckim gospodarstwie. Zdołał stamtąd zbiec, by zaangażować się w działalność Polskiej Organizacji Zbrojnej, która następnie scaliła się z Armią Krajową. – Niemal od razu po powrocie na Lubelszczyznę wszedł do konspiracji. Został w niej do końca życia. Najpierw walczył przeciwko okupantowi niemieckiemu, a po 1945 roku sowieckiemu. Stanął na czele oddziału AK wchodzącego w skład Inspektoratu "Lublin". W 1944 roku awansował i został podporucznikiem rezerwy. Działał głównie w lasach parczewskich, zawieprzyckich i kozłowieckich – wskazał dr Patryk Pleskot. Od 1945 roku "Uskok" był poszukiwany przez Sowietów. Represje ze strony komunistów dotknęły także rodzinę Brońskiego. 26 kwietnia 1945 zostały spalone zabudowania domu rodzinnego, a 24 kwietnia 1946 aresztowano jego ojca Franciszek pod zarzutem pomocy synowi. Zdzisław Broński walczył pod dowództwem innego legendarnego Żołnierza Wyklętego z Lubelszczyzny – Hieronima Dekutowskiego ps. Zapory. W październiku 1946 r. oddział por. Brońskiego opanował Łęczną, gdzie rozbroił miejscowy posterunek Milicji Obywatelskiej. W ostatnim okresie swojej działalności Zdzisław Broński ukrywał się w bunkrze w miejscowości Dąbrówka. Za jego wskazanie komuniści dwukrotnie wyznaczyli nagrodę finansową. Zrobił to były podkomendny "Uskoka" Franciszek Kasperek ps. Hardy, który ujawnił się podczas amnestii w 1947 roku, a następnie został agentem UB. 21 maja 1949 r. grupa operacyjna MO, KBW i UB otoczyła kryjówkę Brońskiego, który popełnił samobójstwo wysadzając się granatem.
top of page
bottom of page