19 X 1984 roku, wysocy funkcjonariusze komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, uprowadzili pod Toruniem, a następnie po długich męczarniach zamordowali kapelana NSZZ Solidarność księdza Jerzego Popiełuszkę.
Inwiligowało go każdego dnia 200 funkcjonariuszy tajnej policji SB, w tym 81 duchownych, zarejestrowanych jako TW(warto dodać także 51 działaczy Solidarności).
Ostatnią osobą jaka wysłała z Bydgoszczy meldunek była Teresa Piotrowska, w rządzie Ewy Kopacz, minister spraw wewnętrzynych.